Po chwili jesteśmy już w domu Simona. Dokładnie w jego salonie. Patrząc na Simona widać, że się denerwuje. Nie wie co nas sprowadza do jego domu.
Valentine idzie w moją stronę i powoli wyciąga z wewnętrznej kieszeni marynarki fiolkę z wywarem. Płyn zmienił się na przezroczysty.
- Musi to wypić, a następnie ty musisz opowiedzieć mu jakaś historię na swój temat. Następnie zaśnie.- mówi Valentine podając mi fiolkę. - Pamiętaj aby historia była spójna.
Kończąc mówić razem z Jonathan' em kierują się ku drzwiom wyjściowym. Po kilku minutach zostaję sama z Simon'em. Dawno nie miałam takiej sytuacji, aby porozmawiać z nim.
Podchodzę do niego. Kucam i wyciagam nóż, który dał mi Jonathan. Powstaje i kieruje nóż w kierunku nadgarstków Simona. Ten lekko się odsuwa ode mnie przestraszony.
-Simon, spokojnie chce..... Ja chcę tylko uwolnić Ci ręce. - mówię spokojnie i rozcinam wiezy na recach przyjaciela.
Chwytam go delikatnie zq łokieć i kieruje ku kanapie. Siadamy i przechodzę do rozmowy.
- Simon, musisz to wypić.- mówię i podaje mu fiolkę.
- Nie wypije niczego co miał w rękach ten świr. - mówi i cofa się ode mnie.
Czuję, że szanse aby go ratować maleją z każdą sekundą.
********************
Kolejny krótki rozdział. Życzę miłego czytania i zapraszam do komentowania.
Wasza Romantyczna Egoistka
Historia Clary trochę inna niż wszystkie. Clary odkrywa, że nie jest Przyziemną. Cały jej świat się wali.
sobota, 12 lipca 2014
Rozdział XXVII ''Brak zaufania''
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
szkoda że taki krótki ale świetny
OdpowiedzUsuń